Jakiś czas temu zapragnęłam grubaśnego sznura szydełkowo koralikowego. A jako że takie grubaski powinno robić się ukośnikiem, to miałam 5 dni na nauczenie się i zrobienie sobie naszyjnika i bransoletki. Na początku moja nauka ukośnika była mega mozolna i chyba przez 3 dni dziergałam i prułam, i tak non stop aż osiągnęłam zadowalający przeze mnie efekt. Ostatecznie przez 2 dni od rana do wieczora, w aucie, u rodziny i w każdym miejscu , w którym musiałam być szydełkowałam mój komplet ;)
A oto efekty mojej ciężkiej pracy :)
Naszyjnik
Bransoleta
Cały komplet
Do moich ukośników, użyłam ok. 8 różnych odcieni czerwonego koralików TOHO round 11/0